martyna wojciechowska i jej odchudzanie
Martyna Wojciechowska pojawiła się na jej drodze w 2014 roku, gdy dziennikarka pracowała w Tanzanii nad materiałem o przemocy, jakiej doświadczają osoby z albinizmem. Historia Kabuli została opowiedziana w programie „Kobieta na krańcu świata”.
Martyna Wojciechowska pokazała wielką klasę. W rozmowie o kobiecej sylwetce, nie ukrywała, ile waży. Jedna z firm sprzedających preparaty na odchudzanie wykorzystała jej wizerunek w sieci.
Poruszające - Co za tydzień. Martyna Wojciechowska pokazuje, jak odmienił się wygląd jej córki. Poruszające. W 2017 roku Martyna Wojciechowska adoptowała Kabulę. Od tego czasu dziewczynka ma możliwość cieszenia się nowym życiem. Na Instagramie dziennikarka przedstawiła transformację swojej adoptowanej córki oraz podzieliła
Martyna Wojciechowska o Nanga Parbat /Piotr Andrzejczak/East News /MWMedia. Jej przybraną mamę wzrusza ta żarliwa, pozbawiona wątpliwości postawa Kabuli. Martyna samą siebie uważa za osobę poszukującą, przyznaje, że nie jest ideałem katoliczki. Ale w ostatecznych sytuacjach też szuka wsparcia u Siły Wyższej.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój. Wojciechowska dowiedziała się o tym, że posłużono się jej wizerunkiem do promowania środka odchudzającego od fanów na Facebooku. Od tamtej pory bezskutecznie usiłuje usunąć reklamę oraz wywiad, którego miała rzekomo
nonton film captain america the winter soldier sinopsis. Data utworzenia: 25 lipca 2018, 18:42. Znana podróżniczka właśnie wypowiedziała wojnę preparatowi na odchudzanie "Choco Lite". Okazuje się, że użytkownicy mediów społecznościowych są ostatnio bombardowani reklamami tego specyfiku promowanego twarzą i rzekomymi wypowiedziami Martyny Wojciechowskiej. Ta jednak kategorycznie zaprzecza swojemu udziałowi w kampanii i powiadamia o sprawie policję. Ma też apel do swoich fanów. Martyna Wojciechowska Foto: East News "NIE KUPUJCIE TEGO PRODUKTU. Nie znam jego składu a źródła jego pochodzenia i dystrybucji są co najmniej podejrzane. Możecie mocno zaszkodzić swojemu zdrowiu! JEDYNĄ SKUTECZNĄ metodą na odchudzanie jest ZBILANSOWANA DIETA i RUCH" – podkreśla Martyna Wojciechowska na swoich profilach na Facebooku i Instagramie (pisownia oryginalna). Okazuje się, że od pewnego czasu podróżniczka jest zasypywana pytaniami o środek odchudzający "Choco Lite", który miała rzekomo stosować i polecać w internecie. Wojciechowska ostrzega, że to oszustwo. "Nie stosuję tego środka, a firma go produkująca BEZPRAWNIE wykorzystuje mój wizerunek i przytacza moje rzekome wypowiedzi. Sprawą zajmuje się Policja" – zapewnia. Dziękuje też fankom za czujność i prosi o przekazywanie ostrzeżenia kolejnym osobom, ponieważ firma nadal działa. Niestety wciąż sporo osób łapie się na haczyk wizji szybkiego tracenia na wadze bez żadnych wyrzeczeń. Szczególnie, jeśli specyfik jest polecany przez osobę, którą cenią i ufają. Jak informują internauci, ta sama firma promuje się za pomocą wizerunku i sfałszowanych wypowiedzi Małgorzaty Rozenek, a na początku roku na cel wzięła Karolinę Szostak. Panna młoda aresztowana, skrywała przed mężem mroczną przeszłość Zobacz także Nauczyciele prawie miesiąc okupowali urząd miasta. Jest kompromis /5 Martyna Wojciechowska Aleksander Majdański / Wyjaśnia, że ktoś bezprawnie wykorzystał jej wizerunek /5 Martyna Wojciechowska TVN Sprawa została już zgłoszona na policję /5 Martyna Wojciechowska Materiały prasowe Podróżniczka ostrzega fanki przed wiarą w "cudowne" leki /5 Martyna Wojciechowska TVN "Najlepszym sposobem na schudnięcie jest dieta i ruch" - podkreśla /5 Martyna Wojciechowska East News "Nie kupujcie tego produktu" - ostrzega Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:
Powrót do listyWiadomości | środa, 9 października 2019 Producenci i sprzedawcy środków mających wspomagać odchudzanie są tak samo zdeterminowani, żeby wcisnąć je klientom, jak osoby, które chcą się pozbyć dodatkowych kilogramów. I jak oni chwytają się wszystkich sposobów, by osiągnąć swój cel. Często niestety są to nieuczciwe Wanda Baltaza z programu "Dieta czy cud?" zdemaskowała kilku nieuczciwych sprzedawców, którzy w reklamach swoich specyfików pokazują metamorfozy, które nie mają nic wspólnego z ich produktami lub zdjęcia z banków grafiki, które podpisują imieniem i nazwiskiem wymyślonego nieuczciwym sprzedawcą miała też do czynienia Martyna Wojciechowska, której wizerunek został bez jej zgody wykorzystany w reklamie koktajlu odchudzającego. Reklama sugerowała, że prezenterka schudła dzięki piciu wspomnianych koktajli, co oczywiście było Na początku sądziłam, że nikt z was w to nie uwierzy, bo to przecież niemożliwe, żebym ja Martyna Wojciechowska, wypowiadała się w taki sposób, żeby dała swój wizerunek do czegoś mówi Wojciechowska w programie "Dieta czy cud?". - Nie mam, nie miałam i nie będę mieć nic wspólnego z reklamą cudownych środków na odchudzanie, ponieważ tego typu środki po prostu nie całą wypowiedź dziennikarki! Martyna Wojciechowska o nieuczciwym producencie koktajlu odchudzającegoCały 2. odcinek programu "Dieta czy cud?" zobaczysz w TVN Style jeszcze w:środę, 9 października, 21:40czwartek, 10 października, 15:15sobotę, 12 października, 9:30 Komentarze (0)pokaż wszystkie komentarzeukryj najgorzej ocenianepokaż wszystkie komentarzePomoc | Zasady forumPublikowane komentarze sa prywatnymi opiniami użytkowników portalu. TVN nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Martyna Wojciechowska od lat stara się walczyć z fałszywymi reklamami. W najnowszym wpisie gwiazda zaapelowała do fanów, aby nie kupowali specyfiku na odchudzanie W sieci pojawił się fałszywy wywiad z podróżniczką, która miała reklamować preparat. "Pojawiające się w Internecie moje wypowiedzi, zdjęcia oraz wywiady opierają się na WYMYŚLONYCH INFORMACJACH"- napisała Gwiazdy niejednokrotnie padają ofiarami oszustów, którzy wykorzystują ich popularność. Celebryci za pośrednictwem oficjalnych kont w mediach społecznościowych próbują walczyć z fałszywymi reklamami, albo podszywającymi się osobami Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onetu Martyna Wojciechowska swój najnowszy wpis na Instagramie rozpoczęła oświadczeniem, że nigdy nie promowała żadnego specyfiku odchudzającego. W sieci pojawił się fałszywy wywiad z podróżniczką, która miała reklamować preparat. "Pojawiające się w Internecie moje wypowiedzi, zdjęcia oraz wywiady opierają się na WYMYŚLONYCH INFORMACJACH, dotyczących mojego życia osobistego i nigdy nie były przeze mnie autoryzowane" - napisała. Gwiazda zaapelowała, żeby internauci nie dali się nabrać i nie kupowali tych produktów. "Źródło ich pochodzenia, skład oraz działanie nie są sprawdzone i mogą mieć fatalne skutki dla zdrowia. JEDYNYM ZNANYM MI I SKUTECZNYM SPOSOBEM NA SCHUDNIĘCIE JEST ZDROWE ODŻYWIANIE ORAZ AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA, co zdecydowanie wszystkim polecam" - stwierdziła. Martyna Wojciechowska we wpisie przyznała, że od lat próbuje walczyć z tymi reklamami. Resztę artykułu znajdziesz pod materiałem wideo: Gwiazdy walczą z oszustami Reklamy w mediach społecznościowych są bardzo popularne, a wielu influencerów wykorzystując swoje zasięgi, polecają różne produkty. Internauci zdążyli się przyzwyczaić, że na Instagramie gwiazd pojawiają się relacje bądź posty sponsorowane. Wykorzystują to oszuści, którzy podszywają się pod gwiazdy, albo kradną ich wizerunki dla zysku. Dominika Gwit podobnie jak Martyna Wojciechowska pojawiła się w fałszywej reklamie, w której miałaby promować proszki na odchudzanie. Aktorka na Instagramie napisała: Ostatnio ofiarą oszustów padł Michał Wiśniewski, który pokazał fałszywy profil na Instagramie. Osoby podszywające się pod wokalistę i wyłudzały niemałe sumy od nieświadomych internautów. Michał Wiśniewski Z podobną sytuacją musiała zmierzyć się Ewa Drzyzga, której wizerunek został wykorzystany w reklamie środka na pasożyty. Gwiazda szybko zareagowała na kłamliwe publikacje, wydając oświadczenie na Facebooku. "W związku z reklamami, które w ostatnim czasie pojawiają się w serwisie społecznościowym Facebook oraz wywiadem zamieszczanym na kolejnych stronach internetowych, stanowczo dementuję informacje o rzekomym stosowaniu i rekomendowaniu przeze mnie preparatu na pasożyty" - napisała. Foto: Ewa Drzyzga / Facebook/ Oświadczenie Ewy Drzyzgi "Nie mam absolutnie nic wspólnego z reklamą tego preparatu, nie wiem, jakie posiada właściwości. Zdjęcie do reklamy tego produktu użyte zostało bezprawnie, bez mojej wiedzy. Tekst sugerujący moją wypowiedź na temat mojego stanu zdrowia jest kompletnie zmyślony. To pełna manipulacja. Proszę was, nie kupujcie tego produktu, nie udostępniajcie swoich danych adresowych stronie, która do tego zachęca" - zaapelowała. Foto: ANDRAS SZILAGYI/MWMEDIA / MW Media Ewa Drzyzga padła ofiarą oszustów Edyta Górniak kilka miesięcy temu zapowiadała, że zniknie z Instagrama. Stwierdziła, że "internet jest kontrolowany". Niespodziewanie na Facebooku pojawił się profil z imieniem i nazwiskiem piosenkarki, na którym były publikowane zaszyfrowane transmisje live. Gwiazda miała zlecać swoim fanom zadania. Aby uzyskać dostęp do "ekskluzywnych" treści, internauci musieli najpierw zapłacić i wysłać transmisję z Edytą Górniak do innych 5 lub 10 osób. Cała akcja okazała się oszustwem, o czym gwiazda poinformowała na Instagramie. Foto: screen Instagram/edytagorniak Oszuści podszywają się pod Edytę Górniak Wizerunek Moniki Richardson został wykorzystany do reklamy specyfiku na odchudzanie. Prezenterka oświadczyła, że nigdy nie promowała takiego produktu. Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@ Dziękujemy, że preczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z życiem gwiazd, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
"Nie dajcie się nabrać! Nie kupujcie tych produktów!" - grzmi na Instagramie Martyna Wojciechowska. O co chodzi? Otóż w sieci znów pojawiły się reklamy specyfików na odchudzanie firmowane jej zdjęciem i wypowiedziami. Kłopot w tym, że to fałszywki bezprawnie żerujące na wizerunku dziennikarki Wojciechowska ma powody do zmartwienia. Ktoś żeruje na jej wizerunku Źródło: AKPANa Facebooku krążą takie oto reklamy: uśmiechnięta, żeby nie powiedzieć rozpromieniona, Martyna Wojciechowska trzymająca kartkę za napisem "Spala tłuszcz w 3 dni. Moje osobiste doświadczenie". Zdjęcie opatrzone jest wywiadem z gwiazdą TVN, w którym zdradza tajniki w tym, że to ściema. Wojciechowska z reklamowanym produktem nie ma absolutnie nic wspólnego. Dobitnie dała temu wyraz na Instagramie, gdzie zamieściła obszerny wpis. Tym samym ostrzegła swoich fanów przed naciągaczami."Po raz kolejny stanowczo dementuję! W związku z reklamami pojawiającymi się regularnie na Facebooku oraz pseudo 'wywiadem' zamieszczanym na kolejnych stronach internetowych informuję: nigdy nie stosowałam, nie rekomendowałam i nie rekomenduję jakiegokolwiek specyfiku odchudzającego" - pisze wyraźnie zdenerwowała Wojciechowska. ZOBACZ TEŻ: Pandemia zrobiła swoje. Rozstali się w 2020Dziennikarka podkreśla dalej, że "nie ma nic wspólnego z żadną reklamą środków odchudzających" oraz nigdy nie z żadnego nie korzystała. Wojciechowska podkreśla, że "rozmowa" z nią jest wyssana z palca i nigdy jej nie autoryzowała. We wpisie pojawia się także apel, aby nie stosować tych i podobnych specyfików, bo nic o nich nie wiadomo i mogą być niebezpieczne dla zdrowia. "Jedynym znanym i skutecznym sposobem na schudnięcie jest zdrowe odżywianie oraz aktywność fizyczna, co zdecydowanie wszystkim polecam" - pisze Wojciechowska. Dziennikarka zaznaczyła też, że sprawa z reklam z bezprawnym wykorzystaniem jej wizerunku ciągnie się od lat. " Sprawa jest również zgłoszona odpowiednim organom" - zaznacza jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Ile waży Martyna Wojciechowska? "Tyle ważę i nie zamierzam się odchudzać" Martyna Wojciechowska to jedna z polskich gwiazd, dla której wygląd nie jest najważniejszą rzeczą w życiu. Martyna stawia na rozwój duchowy, rodzinę i swoje pasje, podróże. Wojciechowska nigdy nie mówiła nic o swojej diecie, dlatego tym bardziej zdziwił ją fakt, kiedy ostatnia jedna z firm postanowiła nielegalnie wykorzystać jej wizerunek do reklamy środków na odchudzanie. Chyba nie jestem przykładem kobiety w rozmiarze 34, delikatnie mówiąc, a jak domyślam się, rozmiar ten jest najbardziej pożądany. Dlatego dziwi mnie wybór, mnie jako tej osoby, która ma być przykładem odchudzania - powiedziała Wojciechowska. Martyna w rozmowie z "Dzień Dobry TVN" otwarcie zaprzeczyła współpracy z tą firmą, a przy okazji zwróciła się do widzów z bardzo ważnym apelem: Chciałabym skorzystać z okazji i zwrócić się do was. Nie polecam żadnych środków na odchudzanie. Nie ma cudownych sposobów, nie ma tabletek, koktajli, niczego, co potrafi zdziałać cuda. To, co ja polecam, to trening, codziennie. Ja trenuję jakieś pięć razy w tygodniu. Zobacz także: Martyna Wojciechowska ścięła włosy?! Fani nie mają litości: "O nie!" Martyna Wojciechowska - wzrost i waga Martyna Wojciechowska przy okazji powiedziała, że jej ciało i akceptacja siebie jest dla niej bardzo ważna. Powiedziała, że przy wzroście 180 cm waży 75 kilogramów i nie zamierza się odchudzać. Wojciechowska przyznała, że moment kiedy urodziła córkę Marysię, był dla niej na początku trudny: Pamiętam ten okres, kiedy byłam zaskoczona, że urodziłam dziecko i nie wyszłam ze szpitala w tych jeansach, które miałam jeszcze przed ciążą. Dzisiaj dla wielu kobiet, myślę, że jest to udręka. Jest to coś, co powoduje bardzo wielkie frustracje, depresje, powoduje rozdźwięk pomiędzy tym, co widzisz w social mediach, a pomiędzy tym, co widzisz w lustrze. Kobiety próbują dorównać do wzorca, którego tak naprawdę nie ma – powiedziała Martyna Wojciechowska. Bardzo szanujemy Martynę Wojciechowską za takie wyznanie. W dzisiejszych czasach, kiedy gwiazdy nie chcą przekroczyć 50-60 kilogramów, Martyna mówi wprost, że waga nie jest dla niej najważniejsza. Gwiazda stawia na zdrowie psychiczne i fizyczne. Brawo! East News Tak Martyna Wojciechowska wyglądała jeszcze kilkanaście lat temu. Playboy Naszym zdaniem, teraz wygląda o niebo lepiej! EastNews
martyna wojciechowska i jej odchudzanie